29 listopada, 2014

Nothing happens without a reason.


No i jest! W końcu po długim oczekiwaniu pojawiła się nowa sesja, nowa notka, w zasadzie nowa modelka ;) do tego spotkania podchodziłyśmy niejednokrotnie haha za pierwszym razem karta pamięci zepsuta, za drugim bateria na wyczerpaniu, za trzecim w końcu się udało! Powiedzenie do trzech razy sztuka nabiera głębszego znaczenia :D po drodze jeszcze wiele się działo aż można się załamać ale kto da rade jak nie ja ;) także ta sesje to krok w przód dla mnie i mam nadzieję, że będziecie z niej równie zadowoleni jak ja!
ZAPRASZAM na fejsa >>KLIK<<














zapraszam


3 komentarze: